Podobno ta dram jest bardzo smutna i nie kończy się pozytywnie. Nie weim czy to prawda ale fani i chyba Key z Shinee domagają się drugiego sezonu.

To chyba dla tego ta dram nosi taki tytuł o można wypłakac się za wszystkie czasy. Nie wiem ale słyszałam ze ta dram ajest napisana na podstawie pamiętników Aya, więc to chyba by znaczyło że ta historja wydarzyła się na prawdę.

Ej ej ej ... chyba oglądałam tą dramę ale wersję koreańską ..coś mi tak chodzi po głowie.. a jak zobaczyłam zakończenie to nie wylałam jednego litra łez tylko ze sto.

Nie mogę się zebrać i jej skończyć. Zatrzymałam się na 8 odcinku i dalej się boję zobaczyć. Oglądałam już "Koizora" z tych takich "płaczących dram" i to była masakra, ryczałam jak nie wiem;/

Koizora jak dla mnie była za bardzo przesycona dramatem ale co tego ...matko niewiem czy nie przelałam na tej dramie więcej niż litra łez

Ostatnio edytowany przez Marleen (23-09-11 19:26:23)

Aj! Jedna z naprawdę nielicznych dram, która wywołała u mnie łzy. Żeby lepiej zrozumieć wszystko co się tam działo przeczytałam wcześniej pamiętniki Ayi. I jeśli same jej słowa wywołały u mnie potoki łez, to co dopiero obraz + muzyka.
Wiem, że niektórych ten film nie wzrusza. Jednak po przeczytaniu pamiętników, a dopiero później obejrzeniu tego nie ma mocnych! Nawet największy twardziel by nie wytrzymał ^^
Odwiedziłam polskie fora, które są poświęcone rodzinom i samym chorym. I tutaj następne powody do łez.
Drama zmusza do przemyślenia swojego życia i dostrzeżenia co tak naprawdę jest ważne. Polecam bardzo!