Pierwszy mój post, czas się przedstawić.
Imię: Weronika
Przezwisko: Sal
Wiek: 22 lata
Zawód: student ;)
Ulubiony zespół: Super Junior - nie zabijajcie mnie;) To były moje początki, a jestem mega sentymentalna ;). MBLAQ jest na drugim miejscu, ale nie wyobrażam już sobie życia bez nich <lol2>

W sumie k-popu słucham od roku. Jednak nie wyobrażam sobie już życia bez tego. W k-popie jest tyle optymizmu, tyle radości. Kiedy oglądam jakieś programy z nimi, moi sąsiedzi pewnie myślą, że przedawkowałam coś, bo umieram ze śmiechu.

Wiem, że ten opis nie jest zbyt treściwy, ale myślę, że niebawem napiszę o sobie więcej ;)

Miło mi wszystkich poznać *ukłon*

Naprawdę mamy trochę wspólnego- fajnie tu widzieć ELFa- ja tam się nie przyznawałam ;D też od nich zaczynałam... jaką ich piosenkę słyszałaś jako pierwszą? bias z SuJu? i jeszcze zapytam: co studiujesz? ostatnio strasznie się interesuję co ludzie wybierają xd jakby co to nie musisz mówić przecież ;]

Juniorsy <3 Nie wiem jakby wyglądało moje życie gdyby nie oni, pewnie umarłabym gdzieś na depresję <lol2> pojawili się w idealnym momencie w moim życiu, więc chyba zawsze będę powtarzać że są najważniejsi dla mnie. Chociaż wiem że czasami są wojny między fandomami... :( ale myślę że to nie czas żeby poruszać takie tematy. Nigdy jeszcze nie spotkałam "złego" fana k-popu.
Co do Biasa... Yesung. Jego głos... to coś cudownego. Głos to jedna z tych rzeczy na które lecę ;). No a potem jego sposób bycia, jego taniec i śmiech <lol2> jest wariatem. Szkoda że idzie do wojska...

A studiuję biotechnologię... skończyłam właśnie i jestem na drugim roku filologii romańskiej xD mam poprawki we wrześniu i jak je zaliczę to będę na drugim. Jak nie to znowu będę na pierwszym >.<'

Pierwsza piosenka SuJu? - sorry sorry, ale wtedy śmiałam się z ilości członków. nie skupiłam się w ogóle na piosence. a potem usłyszałam no others. Była tak mega pozytywna (a tego potrzebowałam) że zakochałam się od razu i już nie śmieszyło mnie że jest ich tak dużo i że śpiewają w dziwnym języku ;)

a ogólnie jakie miałaś pierwsze wrażenie po zobaczeniu ich MV? bo ja byłam nieco... zaskoczona :d

Chociaż wiem że czasami są wojny między fandomami...

osobiście spotkałam w sklepie dwie psycho-fanki SHINee z naciskiem na 'psycho' xDD długa historia...

Yesung ma takie małe, dziecięce rączki, a te wygibasy to biją wszelkie rekordy :D bd tęsknić za tym

Biotechnologia- szacun, dziewczyno ;o!! mam nadzieję, że poprawki zdasz, trzymam kciuki jbc ;]

wycofuję pytanie powyżej, bo dopiero teraz zauważyłam, że już pisałaś o tym xd

ooo kiedyś chce usłyszeć tą historię o psycho fankach ;)

Co do Biotechnologii... fajny kierunek, ciężki ale fajny. Chcę się przenieść do Poznania bo studiowałam w Szczecinie ale zobaczymy co z tego będzie.
Co do poprawek... To ciężko to widzę. Zawsze chciałam się uczyć francuskiego, ale to że zaczęłam studiować to sprawka Juniorsów i tego że SS4 było we Francji! Jednak mam nadzieję że jeszcze kiedyś francuski mi się przyda :D

ale dzisiaj wolno odpisuję, bo ciągle ktoś mi przeszkadza <sorki >

na pewno Ci opowiem- trochę długa jest, ale pośmiać się można. Myślałam, że zostanę zlinczowana za powiedzenie, że to nie SHINee było moim pierwszym zespołem i jeszcze dostałam ataku śmiechu, co pogarszało sytuację i ludzie się gapili xD

jak się uda to kiedyś musimy zorganizować jakieś małe spotkanie ^^ chemia mnie zawsze przerażała, a na tym kierunku pewne dość dużo jej było, nie? Francuski- fajne brzmienie i taki prestiżowy trochę- na pewno lepszy niż niemiecki ;d za dużo ludzi go nie zna i w CV dobrze by wyglądał :) SS4 w Paryżu, oglądałam zdjęcia i aż się wzruszyłam jak tam dostrzegłam polską flagę. kurczę, trochę daleko, ale może kiedyś będzie i w Polsce <marzycielka>

Nie przepraszaj ;) to forum, więc możesz odpowiadać nawet za trzy dni ;P Poza tym są wakacje, ciesz się wolnym, bo na Twoich studiach... liczy się systematyczność. Posłuchaj starszej koleżanki i naprawdę ucz się systematycznie ;)

Co do spotkania chętnie. Chociaż do września jestem mega zabiegana. Ale jak wyląduję w Poznaniu to wpadnę pod Twoją uczelnię i będziemy mogły porozmawiać. Chociaż los pokaże :D może będzie jakieś spotkanie A+ albo innych fanów. Wiem że teraz Elfy we Wrocławiu się spotykają... chcę pojechać, ale u mnie plany zwykle kończą się inaczej niż planuję.

Co do koncertów, Kochana uwierz mi że jeśli się uprzesz pojedziesz nawet na drugi koniec świata ;) Czasami człowiek ma 5 dni żeby podjąć decyzję. Tak więc dobra rada, kup skarbonkę świnkę i wrzucaj chociaż po dwa złote co jakiś czas. Nie znasz dnia ani godziny ;) Uwierz mi... marzenia czasami się spełniają i w dodatku jeszcze dostaje się bonusy :D

wiem, wiem- ale akurat byłam dość długo na kompie co się rzadko zdarza i tak sucho wyszło ;)

Jak na razie ciągle mam wolne, bo stwierdzam, że w tym kraju naprawdę nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem xd ze systematycznością może być trudno, ale wezmę się w garść. To w końcu nie niemiecki, więc uczyć się będę xD Jak to dobrze osobę, która jest w temacie ;)

WSJO na szczęście jest w centrum, więc bez problemu :) właśnie- wreszcie przydałoby się jakieś fanowskie spotkanie w Poznaniu... zawsze daleko są- ja tylko wiem, że będzie spotkanie BABY w Lublinie oraz KissMe w W-wie i Krakowie (why?! :/) do Wrocławia trzeba by się wybrać do tej k-pop'owej kawiarenki :D

Na koncert to i rowerem bym pojechała przez całą Azję xd pomysł ze skarbonką dobry- chyba wypróbuję, bo mnie kasa się nie trzyma w ogóle... Warto marzyć- może kieeeeedyś tam ;D nigdy nie wiadomo

btw, oglądasz dramy ^^?

Jeśli będę studiować w poznaniu to na totalnym zadupiu... to tak daleko od świata, że prawdopodobnie zamieszkam na uczelni ;/ Myślałam że zamieszkam z koleżanką w centrum. W sumie mogłybyśmy, ale wtedy na zajęcia byśmy jechały z godzinę. Komunikacja w poznaniu jest chyba najgorsza na świecie ;/

Co do spotkania ELFy spotykają się we Wrocławiu, 4 września. Chciałam tam jechać ale nie wiem czy wyjdzie. Chcę. Ale jestem bankrutem T-T i co to za k-popowa kawiarenka? Nigdy o niej nie słyszałam! Uwielbiam dowiadywać się o takich rzeczach.

Co do koncertu... ja dosłownie stanęłam na uszach żeby pojechać na SS4... i uwierz mi że jeśli człowiek chce naprawdę może pojechać. Prowadzę pamiętnik i na ostatniej stronie przyczepiłam kopertę z napisem SS4 :) sprawdziło się więc teraz kupiłam specjalny zeszyt i mam trzy nowe koperty :D liczę że kiedyś wszystkie trzy koperty się spełnią :) Tak  więc jak będzie trzeba pojadę z Tobą tym rowerem :)

Oglądam dramy. Ale zwykle kończę po 3 odcinkach i zaczynam coś nowego. BOF... polecam Ci Boys over flowers *-*

Czyli rozumiem, że Morasko ;D moja przyszła współlokatorka (mam nadzieję, że tak, bo na codzienne kursowanie pociągiem do Poznania nie mam ochoty) też tam będzie musiała dojeżdżać...

Komunikacja w poznaniu jest chyba najgorsza na świecie ;/

rzeczywiście dobra to nie jest, ale gorsze miasta też są < tak na pocieszenie > ;)

oo, dobrze wiedzieć :) po co się martwić na zapas- może akurat Ci się uda pojechać ;]. We Wrocławiu otwarto pierwszą k-pop'ową kawiarenkę w Europie :D na telewizorku wyświetlane są mv albo dramy i można sobie zamówić np koreański deser... podobno, ceny też są "normalne", czyli zawału raczej się nie dostanie. Podrzucę link, ale muszę najpierw znaleźć tę stronę...

Co do koncertu... ja dosłownie stanęłam na uszach żeby pojechać na SS4... i uwierz mi że jeśli człowiek chce naprawdę może pojechać

i nawet się wcześniej nie pochwaliłaś :D? zazdroszczę, szczęściaro!! kiedyś poproszę o szczegółową relację ;) jak raz zadziałało, to następnym na pewno też zadziała ^^ jakby co to uzbiera się trochę ludzi do peletonu i można ostatecznie jechać tym rowerem xd

YB oglądałam ale nawet nie skończyłam i jakoś mnie do tego nie ciągnie z powrotem... a BOF mogę wypróbować ;) dzięki ^^

przesłuchanie trwa: a co do mangi/anime? jakieś ulubione ;d?

Powinnyśmy wybrać jeden wątek i w nim pisać o sobie ;P
Poza tym nie lubię się chwalić, wolę zachęcać ludzi i potem tak w cztery oczy gdzieś coś powiedzieć. I to że pojechałam to było rzutem na taśmę. Opowiem Ci opowiem co i jak się spotkamy ;)

Co do studiów, to chyba nie znam nikogo z Poznania kto by studiował Twój kierunek, zawsze fajnie mieć kogoś o rok wyżej kto by pokierował. Zwykle są jakieś notatki z zeszłych lat i często są egzaminy które krążą. Wiem że koleżanka idzie ale chyba na UAM. Sprawdzę. Jesteś na "wyższej szkole językowej"?
Uwierz mi że dojeżdżanie codzienne jest męczące. Jeśli plan jest fajny to można dojeżdżać, ale ja na pierwszym roku miałam zajęcia o 7 potem miałam trzy godzinne okienka i kończyłam zajęcia o 20 ;/ wszystko zależy od planu. Chociaż miałam znajomych co z Międzychodu codziennie jeździli do Poznania. W sumie kto co lubi.

Uwielbiam anime i mangę. Serio. Nana. Mam nadzieję że widziałaś. Każdemu to polecam. Chociaż to dość poważna seria. Serio mam manię spojlerowania jak o niej mówię, więc po porostu powiem, ZOBACZ :D A u Ciebie jak z tym? Na konwenty jeździsz?

Powinnyśmy wybrać jeden wątek i w nim pisać o sobie ;P
Poza tym nie lubię się chwalić, wolę zachęcać ludzi i potem tak w cztery oczy gdzieś coś powiedzieć. I to że pojechałam to było rzutem na taśmę. Opowiem Ci opowiem co i jak się spotkamy

tak będzie lepiej, bo zaczynam nie ogarniać 2 miejsc na raz. Liczę na tę relację :d

ohh, szkoda :< EDIT: znajoma mojej koleżanki poszła w zeszłym roku na sinologię (też na wsjo, jak ja ;) ) i chodziła tam... 2 dni xDD coś tam gadała, że "na ten kierunek chodzą tylko dziwni ludzie". Jak ktoś się w ogóle Azją nie interesuje, to jak jej się mogło podobać -.-?
Też dojeżdżałam do szkoły i nie ukrywam, ale jak wracałam do domu to już na nic siły nie miałam, więc spałam i uczyłam się po nocach potem, a na końcu z niektórych przedmiotów na ściągach musiałam jechać, bo nie miałam kiedy się uczyć.

Jeśli plan jest fajny to można dojeżdżać, ale ja na pierwszym roku miałam zajęcia o 7 potem miałam trzy godzinne okienka i kończyłam zajęcia o 20 ;/

OMG o.O! a nie wierzyłam, jak mówili mi, że będzie jeszcze gorzej po lo. Lepiej wynajmować mieszkanie mimo, że drożej wychodzi, ale nie można mieć wszystkiego ;) wolałabym się wyspać xd

Tego anime jeszcze nie widziałam, ale zainteresowałaś mnie nim ;) Jak miałam więcej czasu to oglądałam, a teraz już kiepsko z tym :/ Ostatnio obejrzałam tylko Motto tu love ru i Princess Princess. Na konwencie byłam tylko raz, bo albo miałam już plany na ten dzień albo mi nie pozwolili jechać (mam 18 lat, ale chcę muszę mieć gdzie mieszkać xDD)
Lubisz yaoi, a może wolisz shounen ai?

Ja na pierwszy konwent pojechałam mając 18 lat. Nawet teraz kiedy wyjeżdżam do Poznania lepiej żebym się zameldowała że dojechałam i żyję bo potem jest wypominanie i dzwonienie :D Moi rodzice a zwłaszcza tata uważa że jestem taka naiwna że zostanę porwana przez jakiegoś obcokrajowca i sprzedana za wielbłąda... uwielbiam moich rodziców ale są nadopiekuńczy ^ ^'

Co do ściągania, to ja nie umiem tego robić, więc ściąganie w moim przypadku odpada... mam tylko jeden długopis gdzie mogę coś napisać, ale za wiele się tam nie zmieści. A jak do nauczenia jest 20 kartek to już w ogóle.

Ja też nie wierzyłam że może być coś gorszego... owszem może. Teraz chciałabym pisać takie rzeczy jak matura. Studia nie są złe, jeśli ktoś jest sumienny i kiedy są mili prowadzący. Jednak większość idzie z nastawieniem, że to wieczna impreza. Na niektórych kierunkach może i tak jest, ale ja niestety tak nie miałam ;) Na szczęście na filologii zajęcia trwały po 1,5h (tyle trwają normalne zajęcia) a na Biotechnologii jak miałam laborki które trwały 4,5h to myślałam, że oszaleję ;/ Najgorsze że czasami zajęcia polegały na tym że liczyło się nasiona wielkości łupieżu i sprawdzało jak pęcznieją... koszmar jakiś. Uroki studiów :) Tak więc  ucz się. Poświęć godzinę więcej na naukę a potem w sesji będzie Ci lżej :)

Zauważyłaś jakie dłuugaśne posty piszemy... <lol2>

Przepraszam, że się wtrącam ale xD

potem jest wypominanie i dzwonienie  Moi rodzice a zwłaszcza tata uważa że jestem taka naiwna że zostanę porwana przez jakiegoś obcokrajowca i sprzedana za wielbłąda... uwielbiam moich rodziców ale są nadopiekuńczy ^ ^'

Myślą, że wszędzie jest pełno gwałcicieli i tym podobnych xD Na spotkaniu ze znajomymi ... milion telefonów xD

W k-popie jest tyle optymizmu, tyle radości. Kiedy oglądam jakieś programy z nimi, moi sąsiedzi pewnie myślą, że przedawkowałam coś, bo umieram ze śmiechu.

Dokladnie... ludzie nie widzący co to jest, nie zdają sobie sprawy, jak ważne jest to dla nas~ A te programy to święta prawda xD Mnie uważają za wariatkę w domu jak coś oglądać zacznę~ xD

Tak wgl przyszłam się przywitać, bo ty już u mnie byłaś a ja tu dopiero dzisiaj tak patrzę :D Witaj imienniczko xD

Lizz~ napisał:

Przepraszam, że się wtrącam ale xD

Już naprawdę nie masz za co przepraszać ;P przecież to rozmowa otwarta, nie tworzymy izolowanej grupy :) tak wyszło że rozmawiamy w dwójkę :) a teraz już w trójkę ;)

Lizz~ napisał:

Myślą, że wszędzie jest pełno gwałcicieli i tym podobnych xD Na spotkaniu ze znajomymi ... milion telefonów xD

W wieku 22 lat to trochę dziwne :D no ale cóż. Rodziców się kocha takich jakich ma. Wolę do nich dzwonić, niż żeby mnie zeswatali z byle kim a następnie zamknęli w kuchni i zrobili ze mnie kurę domową.

Lizz~ napisał:

Dokladnie... ludzie nie widzący co to jest, nie zdają sobie sprawy, jak ważne jest to dla nas~ A te programy to święta prawda xD Mnie uważają za wariatkę w domu jak coś oglądać zacznę~ xD

Nikogo nie zmusimy aby lubił to co my :) ja już sobie życia nie wyobrażam bez tego. Nie wiem z czego czerpałabym radość. Myślę że masz tak samo.

Dobra znikam na kilka dni ;*

Tak jakoś, głupio mi było pisać, jak wy we dwie tak ładnie rozmawiałyście xD
No ale chociaż masz pewność, że nie ważne ile masz lat, to oni Cię tak samo kochają i boją się o Ciebie ^ ^

Myślę że masz tak samo.

mam dokładnie tak samo mimo, że w K-popie siedzę niedługo ~

Lizz~ właśnie fajnie, że się dołączyłaś ^^ po to jesteśmy, żeby się trochę poznać ;)

matura to bzdura- cieszę się, że mam to już za sobą, bo myślałam, że mnie szlak trafi z lekturami- nawet na polskim  ściągałam czego dawniej nie robiłam. Co ostatnia klasa robi z człowiekiem ;) 4,5h zajęć o_O? podziwiam Cię, bo mnie rozsz bio w szkole wykańczała, a co dopiero jakbym miała studiować coś związanego z nią...

Koreańskie programy są zarąbiste- u nas w tv nie ma takich fajnych :( ile razy śmieję się jak wariatka przed kompem, a potem się dziwię, że wszyscy uważają mnie za "dziecinną" i jak jechałam na OWF musiałam chyba z tydzień tłumaczyć, że jadę na koncert, a nie do gwałcicieli xD

salimka2504 napisał:

Nikogo nie zmusimy aby lubił to co my

oj, nie byłabym tego taka pewna ;D

Doroshi dzisiaj przejeżdżałam przez Szamotuły i od razu pomyślałam o Tobie :D

Lizz - wtrącaj się ile chcesz :) im więcej osób rozmawia tym lepiej. Chociaż myślę, że lepiej byłoby się przenieść w luźne rozmowy niż tutaj na profilach.

oo, to może gdzieś się tam akurat kręciłam :D tak to dokładnie mieszkam pod Szamotułami, ale tam się urodziłam, chodziłam do liceum i w ogóle często tam bywam ;) szkoda, że nie miałam laptopa przez ponad tydzień, bo może jakoś byśmy się zgadały :< ale za to czasu miałam tyle, że aż nie wierzyłam xd

chyba jednak byłoby lepiej żebyśmy przeniosły się do tamtego działu, bo ktoś jeszcze miałby szanse się dołączyć :) chociaż 'o nas' też pasuje, tylko, że pogubić się idzie xd

Napisałam Ci wiadomość na priwie ;P jak będzie trzeba to podam Ci numer, ale nie tak na forum ;P jak będę w okolicy to Ci napiszę.
Zawsze możemy pisać na czacie. Tam też będzie mógł się ktoś dołączyć.

o yaaa, faktycznie- przeważnie z telefonu się loguję (dziwnie się tu wchodzi, ale to już szczegół xd) i nie zauważyłam >brawo ja< =.= już nadrabiam. powinnam była uprzedzić, że mam niezły nieogar xd